~MARZENIA~MOTYWACJA~CIĘŻKA PRACA~EFEKTY~
Postanowiłam zacząć pisać bloga zaraz po tym gdy zobaczyłam ile, może nie tyle kobiet co młodych dziewczyn interesuje się ćwiczeniami i dąży do idealnej sylwetki.Niczym nie różnię się od dziewczyn którym dedykuję bloga.Chcę tu opisać własne zmagania związane ze zmianą nawyków żywieniowych, z ćwiczeniami a wszystko to będę robić metodą prób i błędów.Nie jestem znawczynią, moje odchudzanie do tej pory pojawiało się sporadycznie, aczkolwiek było strasznie ryzykowne i niezdrowe - o tym napiszę osobny post.
Na tę chwilę chcę zrobić to rozważnie, z głową połączyć ćwiczenia z dietą i czekać na efekty cierpliwie.Co do sposobów i rad jakie będę opisywała powiem tyle - będą domowe, tanie i dla każdego.
Zachęcam was do zrobienia tego razem ze mną :) Nie koniecznie teraz, decyzja zależy od was.Ważne jest abyście same czuły się dobrze z tym co robicie i było to dla was miłe, a odchudzanie nie kojarzyło się z karą za lenistwo i obżarstwo.
Droga do idealnej figury.
Brzmi to średnio, kojarzy się z latami wyrzeczeń i zmianą siebie o 180 stopni. Nieprawda.To jak długa będzie ta droga, zależy tylko i wyłącznie od autora tej drogi.Ja ustanowiłam 4 etapy, pierwszy z nich to marzenia.Są to marzenia o płaskim brzuchu, uwydatnionej pupie, często brak drugiej brody, fałdki pod biustem lub smuklejsze nogi, etap ten jest prosty wręcz banalny.
''Motywacja'' jest już etapem o wiele trudniejszym , jednak wykonalnym.Najlepszą motywacją jest ustanowienie sobie celu.

Moja motywacja zrodziła się nie gdzie indziej niż na allegro.Postanowiłam sprawić sobie kostium kąpielowy,mimo zimy wolałam teraz - tak na poprawę nastroju.Gdy byłam już zdecydowana na ten powyżej stwierdziłam że nie będę w nim wyglądać zbyt efektownie, gdyż moja obecna figura jest zbliżona do figury kobiety po porodzie.Gdy miałam szukać innego stroju pomyślałam '' Nie nie, ja chcę ten i kropka.Co innego zmienimy'' po czym stwierdziłam że kupię go sobie dopiero wtedy gdy będę miała brzuch jak ta pani.Ba! ja chcę lepszy.Jednak entuzjazm opadł po zaczęciu wyszukiwań w internecie... Istny meksyk 1859375 diet, nic ciekawego ( stąd też pomysł na bloga).W tym punkcie mogłabym już się poddać, jednak jeśli nie ma czegoś gotowego, nauczyłam się tworzyć to sama - wiec oto 'Slimuś' .Wszystko dzięki motywacji, której musi mi wystarczyć na cały etap trzeci czyli ciężką pracę.
Żeby wyglądać jak kociak, najpierw trzeba spocić się jak prosiak i inaczej się tego nie obiegnie :D O tej ciężkiej pracy teraz za wiele nie napiszę, bo będę pisać o niej ciągle.Będę ją zwiększać stopniowo tak jak będzie rosła wydolność mojego organizmu .Na koniec napiszę o efektach.Gdy się w końcu pojawią z całą pewnością wytyczymy nowe cele bo wtedy każda która dziś podejmie się tej drogi pokocha zdrowy tryb życia tak samo jak zakocha się w efektach które trzeba cały czas pielęgnować.
Pozdrawiam Kamila :)

Żeby wyglądać jak kociak, najpierw trzeba spocić się jak prosiak i inaczej się tego nie obiegnie :D O tej ciężkiej pracy teraz za wiele nie napiszę, bo będę pisać o niej ciągle.Będę ją zwiększać stopniowo tak jak będzie rosła wydolność mojego organizmu .Na koniec napiszę o efektach.Gdy się w końcu pojawią z całą pewnością wytyczymy nowe cele bo wtedy każda która dziś podejmie się tej drogi pokocha zdrowy tryb życia tak samo jak zakocha się w efektach które trzeba cały czas pielęgnować.
29 yr old Accounting Assistant IV Deeanne Cooksey, hailing from Lacombe enjoys watching movies like Blue Smoke and Inline skating. Took a trip to Kathmandu Valley and drives a Ford GT40. klikajac tutaj
OdpowiedzUsuń